listopad 2023

Artykuł: Podczas menstruacji ciało domaga się spokoju i relaksu

Podczas miesiączki macica powinna się opróżniać, krew musi mieć swobodne ujście, a niektóre ćwiczenia mogą to utrudniać.

W mojej szkole nie ćwiczyło na lekcjach w-f podczas miesiączki. I absolutnie nie używało się słowa „menstruacja”, zgłaszałyśmy, że jesteśmy „niedysponowane”.

U mnie było tak samo. W dodatku nawet nie bardzo wiedziałam, jak to się wymawia: „niedysponowana”, „zadysponowana” czy może jeszcze jakoś inaczej? Kiedy ponad 20 lat temu zaczynałam praktykować jogę, musiałam się oswoić z tematem miesiączki, bo kobiety na zajęciach zupełnie swobodnie o niej rozmawiały. Potem, na wyjazdach, na zajęciach w międzynarodowym składzie, słowo menstruacja słychać było w różnych językach świata. Przekonałam się, że to temat pozytywny, że nie ma w tym żadnego tabu. Dla mnie po okresie dorastania, zawstydzenia własną seksualnością, zamartwiania się podczas miesiączki, czy coś nie przeciekło, czy nie przekrzywiła się mi się podpaska, to było bardzo uzdrawiające doświadczenie.

Zdarza się, że kobiety nadal wstydzą się przyznać, że mają miesiączkę?

To nie jest powszechne, ale tak. Niektóre asany na zajęciach jogi są przeciwskazane w czasie miesiączki, np. wszystkie pozycje odwrotne lub napinające i mocno skręcające brzuch. Podczas miesiączki macica powinna się opróżniać, krew musi mieć swobodne ujście, a te ćwiczenia to utrudniają. Dlatego na zajęciach jogi kobiety, które akurat miesiączkują, wykonują inny zestaw pozycji.

Poza zwykłymi zajęciami prowadzę u nas w szkole również krąg kobiet. W czasie rozmów uczestniczki przyznają się, że w czasie miesiączki albo opuszczały zajęcia, albo jeszcze gorzej, wykonywały te niezalecane ćwiczenia, świadomie narażając się na zrobienie sobie krzywdy. To było dla nich nie do pomyślenia, by w jakikolwiek sposób „afiszować” się z miesiączką.

Dawniej panowało przekonanie, że w czasie miesiączki kobiety w ogóle powinny unikać wysiłku fizycznego. Jak jest teraz?

Wszystko zależy od samopoczucia kobiety, a ono może być bardzo różne. Są kobiety, które czują się bardzo dobrze i łagodnie praktykują, ale są i takie, które przez 1-2 dni menstruacji mają intensywne krwawienie, bóle głowy prowadzące do nudności, a nawet wymiotów, i mogą one po prostu nie mieć ochoty na żadne „fikołki”. To czas, kiedy nasze ciało domaga się spokoju, nie powinnyśmy działać na siłę na pełnych obrotach, na sto procent. Jeśli mamy ochotę coś zrobić dla siebie to można ułożyć się w pozycji relaksacyjnej i poluzować brzuch. Kumulujmy wtedy energię, a nie wydatkujmy jej, to czas ładowania baterii, które mają wystarczyć na kolejne tygodnie. Ale są też specjalne pozycje, które pomagają pokonać niektóre dolegliwości.

Czy po to właśnie organizuje się zajęcia jogi dla kobiet, również w czasie menstruacji?

Tak, to właśnie zajęcia dla kobiet, relaksujące, rozluźniające brzuch, pomagające pozbyć się napięć czy bólu. Zawsze mówię uczestniczkom, by nim wezmą lek rozkurczający, spróbowały ułożyć się w pozycji rozluźniającej mięśnie, skoncentrowały na spokojnym oddechu i wyciszeniu. Często to wystarczy. Praktyka jogi daje narzędzia ułatwiające poradzenie sobie z różnymi dolegliwościami.

Nie byłoby łatwo zebrać grupę kobiet mających w tym samym czasie miesiączkę, zwłaszcza teraz, dlatego zapraszamy na zajęcia jogi kobiecej związane nie tylko z cyklem menstruacyjnym, ale też np. z pracą mięśni dna miednicy, z seksualnością.

Podobno bardzo przydatne w pokonywaniu dolegliwości podczas miesiączki są także techniki oddechowe?

Pranajama, świadoma praca z oddechem i regulowanie go, to część jogi. Wyposażyliśmy salę do ćwiczeń w profesjonalny oczyszczacz powietrza, po to, by zapewni podczas zajęć wolność od smogu. Oddech ma relaksacyjną moc. Praca z oddechem przynosi ulgę w czasie menstruacji, skupienie się wydłużonym wydechu pomaga w pozbyciu się napięcia, wycisza, regeneruje, oddech „masujący” brzuch pomaga w pozbyciu się bólu.

Czy praktyka jogi może pomóc nam uregulować cykl menstruacyjny? Po czym można poznać kolejne fazy cyklu, co się zmienia w odczuwalny sposób?

Nasze ciało wysyła różne sygnały. W czasie owulacji mamy najwięcej energii, najwięcej ochoty na seks oraz np. na trudniejszą praktykę. Często „czujemy” jajnik, który akurat wyrzuca jajeczko, odczuwamy ukłucia. Miałam wykonane kiedyś USG w momencie, gdy odczuwałam różne objawy, okazało się, że tak jak myślałam – miałam owulację. Znajomość własnego ciała bardzo pomaga w staraniach o dziecko, także wtedy, gdy pojawiają się trudności. Nie twierdzę, że joga to panaceum, że wystarczy ćwiczyć i wszystkie problemy się skończą, ale może naprawdę skutecznie wspomóc leczenie niepłodności konwencjonalnymi metodami. Im bliżej miesiączki, tym bardziej zmienia się nasze ciało, mamy wtedy bardziej zaokrąglone piersi, brzuch, bywamy rozdrażnione. Są pozycje działające relaksująco na system nerwowy, zmniejszające stres, regulują ilość hormonu wydzielanego przez przysadkę. Po zakończeniu miesiączki dobrze robią pozycje, które rozciągają i rozmasowują delikatnie mięśnie brzucha, takie jak choćby wszystkim chyba znana świeca. W tym okresie cyklu mamy zwykle dużo energii, nabieramy ochoty na wykonywanie intensywniejszych ćwiczeń. Praktyka jogi umożliwia poznanie własnego ciała, wyczula na wysyłane przez nie sygnały, oczywiście nie tylko te związane z kobiecością. Zdarza się, że ktoś mi mówi np., że gdy zaczął praktykować jogę, kupił nowe krzesło do biurka, bo nagle poczuł, że pracuje w pozycji nieodpowiedniej dla barków czy kręgosłupa. To samo dotyczy odżywania, ludzie opowiadają, że zaczęli odczuwać, że niektóre rzeczy im po prostu nie służą.

W okresie menopauzy także doświadczamy różnych dolegliwości. Czy joga także może nam pomóc także w tym przypadku?

Tak, jest joga hormonalna przeznaczona m.in. dla kobiet w tym okresie. Menopauza to okres w życiu kobiety, którego jeszcze nie doświadczyłam, ale od innych pań słyszę, że joga pozwala im skutecznie poradzić sobie z niektórymi dolegliwościami. Dinah Rodrigues, nauczycielka jogi, która zaczęła praktykować dopiero w okresie menopauzy, przekonuje, że dzięki temu mogła zrezygnować z hormonalnej terapii zastępczej. Na pewno nie jest tak, że joga pomoże wszystkim paniom, że wszystkie będą mogły zrezygnować z farmakoterapii, ale efekty są wymierne, niektórym kobietom bardzo poprawiają się np. wyniki niektórych badań. Poprawia się kondycja psychiczna, techniki jogi pomagają walczyć z takimi niedogodnościami, jak bezsenność czy uderzenia gorąca.

Prowadzimy także zajęcia dla seniorek, ale teraz, w czasie epidemii koronawirusa, postanowiliśmy z nich zrezygnować dla bezpieczeństwa. To zajęcia usprawniające, poprawiające pracę układu krążenia, oddechowego, okazja do wyjścia z domu, spotkania ciekawych osób. Mam nadzieję, że do ich wrócimy, bardzo te zajęcia lubiłam, bo ich uczestniczki to świetne kobiety, z pogodą ducha, poczuciem humoru, bardzo za nimi tęsknię. Zacząć przygodę z jogą można i warto naprawdę w każdym wieku.

Joga i ciąża. Idą ze sobą w parze, czy się wykluczają?

Jak najbardziej idą ze sobą w parze. Praktyka jogi w czasie ciąży to ogniwo łączące ciało, umysł i serce przyszłej mamy, sesja jogi, podczas której kobieta zatrzymuje się, wsłuchuje w siebie to moment, który przekuwa się na pogłębienie więzi z dzieckiem. Proponuję na zajęciach dla kobiet w ciąży takie pozycje, które przygotowują do porodu, uczą, jak radzić sobie z typowymi dolegliwościami w tym okresie, relaksują i lekko rozciągają. Jest dużo ćwiczeń bezpiecznych zarówno dla przyszłej mamy, jak i dla dziecka.

W szkołach rodzenia ciężarne uczą się np. jak oddychać podczas porodu. Czy umiejętności nabyte podczas praktykowania jogi także przydają się w tym momencie?

Oczywiście! Temat porodu jest dla mnie niezwykle ważny, mogłabym o tym rozmawiać bez końca. Jestem doulą, towarzyszę rodzącym. Uwielbiam ten moment, gdy jest tuż po porodzie, a dumna z siebie kobieta mówi: „dałam radę”. Uczymy na zajęciach pracy z mięśniami krocza, odpowiedniego oddychania, mówimy, jak nie walczyć ze skurczami, tylko sprawić, by były efektywne. Widziałam porody, gdy wydawało się, że kobieta już nie ma sił, a jednak gdy przychodził kolejny etap, znajdywała w sobie ogromne pokłady energii. To jest niezwykłe. Podczas porodu bardzo ważne jest, by kobieta mogła przyjąć taką pozycję, w której czuje się najlepiej, która przynosi jej ulgę, łagodzi ból. Czasem to pozycja wymagająca dużej sprawności, zdarzało się, że kobiety opowiadały mi potem, że gdyby nie to, że dzięki jodze mają bardzo silne nogi, nie udałoby im się np. tak długo kucać.

Kobieta potrzebuje podczas porodu wsparcia, kogoś, kto ją będzie motywował, dodawał sił, mówił, że sobie poradzi. To najczęściej jest mąż albo partner, doula lub położna.

Teraz z powodu koronawirusa te porody są chyba trudne. Często samotne, bo szpitale boją się zakażeń i nie chcą wpuszczać osób towarzyszących.

Tak, za zamkniętymi drzwiami szpitala zostają wszyscy bliscy, kobieta musi sobie radzić sama. Ale kobiety opowiadają mi, że mimo tych trudności poród i pobyt na oddziale położniczym mogą być bardzo pozytywnym doświadczeniem. Słyszałam historie, gdy położna sama z siebie zostawała po dyżurze, by być z pacjentką, jeszcze kilka godzin wcześniej zupełnie nieznajomą osobą, do końca porodu. Kobiety po porodzie wspierają się, pilnują sobie nawzajem dzieci, gdy któraś np. idzie się wykąpać. Te, które rodziły wcześniej mówią, że doświadczenie cichego, spokojnego oddziału, na którym nie ma odwiedzin, wcale nie musi być takie złe.

Kolejne porody czy wiek mogą przynieść niemiłą dolegliwość, jaką jest nietrzymanie moczu. Co na to może zaradzić joga?

Uroginekologia ma nam do zaproponowania coraz więcej. Namawiam kobiety mające problemy, by najpierw skorzystały z takiej porady. W ogóle bardzo zachęcam do dbania o mięśnie dna miednicy, to taki hamak, który utrzymuje tę część naszego ciała w zdrowiu. Dla kobiet to bardzo ważne, by te mięśnie nie straciły sprężystości i elastyczności. Nietrzymanie moczu i inne problemy w tym obszarze związane są z obniżaniem się narządów rodnych, a zapobiega temu właśnie utrzymanie mięśni dna miednicy w dobrym stanie. Elastyczne mięśnie krocza to także wyższa satysfakcja z życia seksualnego. Ćwiczenia wcale nie są trudne, ale warto skonsultować się ze specjalistą.

Jak to się stało, że zainteresowała się pani jogą?

Urodziłam się z uszkodzonym splotem barkowym, to efekt komplikacji podczas porodu. Do dzisiaj mam niesprawną rękę. Jako dziecko przechodziłam intensywną rehabilitację. Potem, podczas pierwszej sesji jogi, zorientowałam się, że to w zasadzie bardzo podobna praca, jaką wykonywałam w dzieciństwie, tylko zaproponowane w zupełnie innej formie, w ciszy, w kontakcie z oddechem, umysłem, mająca swój sens i duchowość, a nie mechaniczne ćwiczenia przy irytującym dźwięku radia.

Wydaje mi się, że ludziom mieszkającym w domach lub dużych mieszkaniach łatwiej znieść ograniczenia związane z koronawirusem, a my w naszych M-2 czy M-3 przechodzimy katusze.

Sama to przeżywam, mam dwójkę dzieci, podczas wiosennego lockdownu jeździliśmy do lasu, by syn, którego dosłownie roznosiło, mógł pobiegać. Człowiek nie jest stworzony do siedzenia w miejscu, do bezruchu. Musimy się ruszać, inaczej zaczynamy chorować, psychicznie i fizycznie. Udział w zajęciach jogi daje poczucie, że coś dla siebie robimy, pracujemy z ciałem, to okazja do szczerego pobycia ze sobą, do pracy z oddechem, jeśli jest to możliwe, także do wyjścia z domu.

Jeśli ktoś z domu wyjść nie może, to nauczyciele jogi prowadzą teraz zajęcia online. Joga ma taką przewagę nad innymi aktywnościami, że do jej praktykowania nie trzeba wiele miejsca, wystarczy kawałek podłogi dwa na dwa metry, tyle znajdzie się nawet w malutkim mieszkaniu. Warto spróbować, bo pomoże to przetrwać te bardzo trudne czasy.

Ewa Furtak rozmawia z Aleksandrą Künstler

Aleksandra Künstler – psycholożka, doula, współzałożycielka Pracowni Jogi Yogamudra.

Wywiad opublikowany na wysokieobcasy.pl 16 stycznia 2021 r.

Tekst powstał w ramach akcji „Czułość i wolność. Budujmy równowagę w relacjach”akcji społeczna Kulczyk Foundation, „Wysokich Obcasów” i „Gazety Wyborczej”.

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

    To pole jest obowiązkowe.

    To pole jest obowiązkowe.

    *Informacja o przetwarzaniu danych osobowych
    Administratorem Twoich danych jest Kulczyk Foundation z siedzibą w Warszawie. Kontakt z administratorem jest możliwy pod adresem iod@kulczykfoundation.org.pl. Rozwiń

    Bądź na bieżąco

    Dziękujemy, że jesteś z nami!

    Twój adres e-mail został zweryfikowany i dodany do naszej listy mailingowej.

    Wypełnij ankietę: Sprawdź na jakim etapie życia jesteś

    Odpowiedz na pytanie: 1/7

    Ile masz lat?

    Przyjmuje się, że w wieku około 40 lat może się rozpocząć perimenopauza, czyli okres zaczynający się wraz z pierwszymi objawami nadchodzącej menopauzy, do 12 miesięcy po ostatniej miesiączce. W Polsce średni wiek kobiet doświadczających menopauzy (ostatniej miesiączki) to 51 lat. Jeśli menopauza wystąpi między 40. a 45. r.ż., to jest to wczesna menopauza. Jeśli poniżej 40 lat, to mówimy o pierwotnej niewydolności jajników (POI).

    Jak byś opisała swoje miesiączki?

    We wczesnym okresie przejścia menopauzalnego różnice w długości poszczególnych cykli przekraczają 7 dni. Gdy przerwa w comiesięcznych krwawieniach sięga co najmniej 60 dni, mówimy o późnym okresie przejścia menopauzalnego. Jeśli krwawienie z pochwy pojawia się po menopauzie, czyli po ponad roku bez miesiączkowania, należy się zgłosić do lekarza.

    Czy Twoja skóra jest teraz bardziej sucha, masz uczucie ściągnięcia, podrażnienia, swędzenia?

    Malejący podczas perimenopauzy poziom estrogenu wywołuje w skórze kaskadę zdarzeń. Gruczoły łojowe przestają produkować ochronną warstewkę sebum. Bez warstwy lipidów skóra staje się przesuszona i skłonna do podrażnień. Mogą się pojawić alergie na kosmetyki, swędzenie, uczucie ściągnięcia.

    Czy zdarzają ci się nagłe uderzenia gorąca?

    Obniżony poziom estrogenów w okresie transformacji menopauzalnej wpływa na termoregulację, stąd uderzenia gorąca. To nagła fala gorąca rozlewająca się po górnej części ciała. Skóra się poci, jest zaczerwieniona, na twarzy i dekolcie mogą się pojawić czerwone plamy. Serce może szybciej pracować, a ciśnienie wzrosnąć, co wywołuje uczucie niepokoju. Uderzenia gorąca mogą trwać kilka minut. Mogą się kończyć uczuciem zimna, a nawet dreszczami.

    Czy pojawiły się u Ciebie problemy ze snem (trudności z zasypianiem, budzenie się w nocy)?

    Okres perimenopauzy może się wiązać z zaburzeniami snu. Trudności z zasypianiem albo wybudzenia w nocy – dla wielu osób to pierwszy objaw zmian hormonalnych. Dodatkowym zaburzaczem snu są nocne uderzenia gorąca.

    Czy zaobserwowałaś u siebie od jakiegoś czasu silniejszą niż zwykle zmienność nastroju (nie wywołaną trudnymi wydarzeniami)? Łatwiej wpadasz w złość, irytują Cię rzeczy, na które do tej pory nie zwracałaś uwagi, bywasz przygnębiona, częściej płaczesz, nie masz ochoty nic robić?

    Spadek poziomu hormonów w czasie perimenopauzy, wpływa na nasze samopoczucie. Rozdrażnienie, złość, mniejsza cierpliwość, smutek, częste wahania nastroju. Nastrój może się pogorszyć także przez niektóre objawy typowe dla menopauzy, jak: kłopoty ze snem, ciągłe zmęczenie czy uderzenia gorąca. Wystarczy więc nawet jeden objaw transformacji menopauzalnej, żebyśmy zachowywały się inaczej niż dotychczas. Zmienność nastroju zaczyna być problemem, gdy nie widzimy przyczyn, które da się powiązać z nagłą zmianą nastawienia.

    Czy wzrosły Twoja waga i obwód w pasie, mimo że nie zmieniłaś nawyków żywieniowych i aktywności?

    W okresie perimenopauzy wraz ze spadkiem poziomu estrogenów organizm staje się bardziej podatny na zmiany metaboliczne, łatwiej dochodzi do odkładania się tkanki tłuszczowej w obrębie brzucha. Z wiekiem tracimy też stopniowo tkankę mięśniową, która fizjologicznie potrzebuje więcej energii niż tkanka tłuszczowa. Możemy jeść i ruszać się tyle samo co zawsze, ale skład ciała zmienia się niekorzystnie, a masa ciała rośnie. Między 40. a 60. rokiem życia kobiety przybierają na wadze średnio 10 kg.

    Sprawdź tutaj, w którym okresie życia jesteś.

    Interesuje cię pełna wersja raportu?
    » kliknij tutaj «

    Zamknij

    Interesuje Cię pełna wersja RAPORTU?

    Zostaw nam swój e-mail

    Prześlemy Ci pełną wersję raportu z badania
    "Menopauza Bez Tabu".

      To pole jest obowiązkowe.

      Informacja o przetwarzaniu danych osobowych
      Administratorem Twoich danych jest Kulczyk Foundation z siedzibą w Warszawie. Kontakt z administratorem jest możliwy pod adresem iod@kulczykfoundation.org.pl. Rozwiń

      Dziękujemy!

      Otrzymasz e-mail z pełną wersją raportu.

      Wróć do strony głównej

      Zamknij

      Klazula informacyjna

      1. Administrator. Administratorem Twoich danych osobowych w związku z kampanią „Menopauza Bez Tabu”, („Kampania”) jest FUNDACJA KULCZYK FOUNDATION z siedzibą w Warszawie (00-526) przy ul. Kruczej 24/26, wpisana do rejestru stowarzyszeń, innychorganizacji społecznych i zawodowych, fundacji oraz samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej oraz rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000471002, posiadająca numer NIP: 70104114847 (“Fundacja”). Kontakt z Fundacją jest możliwy e-mailowo pod adresem iod@kulczykfoundation.org.pl.

      2. Inspektor Ochrony Danych. Fundacja powołała inspektora ochrony danych osobowych, z którym można skontaktować się we wszystkich w sprawach związanych z ochroną prywatności i danych osobowych e-mailowo pod adresem iod@kulczykfoundation.org.pl.

      3. Cele przetwarzania danych osobowych. Fundacja przetwarza Twoje dane osobowe podane w celu: (a) realizacji prawnie uzasadnionego interesu Fundacji polegającego na prowadzeniu jej działalności statutowej, w tym przeprowadzeniu Kampanii (art. 6 ust. 1 lit f RODO); (b) realizacji prawnie uzasadnionego interesu Fundacji polegającego na informowaniu osób zainteresowanych Kampanią o jej dalszym przebiegu (art. 6 ust. 1 lit f RODO), przy czym Fundacja będzie przetwarzać Twoje dane w tym celu wyłącznie jeśli zgodzisz się na otrzymywanie informacji dot. Kampanii na swój adres e-mail.

      4. Komu Fundacja może ujawnić dane osobowe? Fundacja może ujawnić podane przez Ciebie dane osobowe: (a) swoim pracownikom, współpracownikom, w szczególności którzy są zaangażowani w realizację Kampanii; (b) dostawcom usług, oprogramowania i systemów informatycznych, które Fundacja wykorzystuje do prowadzenia swojej działalności statutowej, w tym do realizacji Kampanii; (c) podmiotom, które świadczą usługi wspierające działalność statutową Fundacji, takie jak usługi księgowe, usługi doradztwa prawnego i biznesowego, usługi konserwacji sprzętu IT, usługi finansowe, usługi marketingowe – wyłącznie w niezbędnym do świadczenia tego rodzaju usług zakresie.

      5. Czy Fundacja będzie przekazywać dane osobowe poza obszar EOG? Fundacja nie będzie przekazywać pozyskanych danych osobowych poza terytorium Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

      Komu Fundacja może ujawnić dane osobowe? Fundacja może ujawnić podane przez Ciebie dane osobowe:

      6. Jak długo Fundacja będzie przetwarzać dane osobowe? Fundacja będzie przetwarzać dane osobowe przez cały okres prowadzenia Kampanii lub do momentu wycofania udzielonej przez Ciebie zgody na przesyłanie informacji nt. Kampanii (w zależności od tego, które ze zdarzeń nastąpi wcześniej).

      7. Jakie prawa przysługują osobom, których dane dotyczą w związku z przetwarzaniem danych osobowych przez Fundację? Masz prawo do: (a) dostępu do swoich danych osobowych; (b) żądania ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia ich przetwarzania; (c) wniesienia skargi w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych do organu nadzorczego, tj. Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych w Warszawie; (d) w zakresie w jakim Twoje dane osobowe są przetwarzane na podstawie przesłanki prawnie uzasadnionego interesu Fundacji – wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych osobowych; (e) w związku z tym, że podstawą prawną przetwarzania Twoich danych jest prawnie uzasadniony interes Fundacji, nie przysługuje Ci prawo do przenoszenia danych osobowych; (f) w odniesieniu do zgody na otrzymywanie informacji dot. Kampanii, o ile ją wyrazisz – możesz wycofać zgodę w dowolnym momencie wysyłając wiadomość na adres iod@kulczykfoundation.org lub klikając w tzw. link unsubscribe dołączony do wysyłanych do Ciebie wiadomości. Wycofanie zgody pozostaje bez wpływu na działań podejmowanych na jej podstawie przez jej wycofaniem.

      8. Czy podanie danych osobowych jest obowiązkowe? Podanie danych osobowych jest niezbędne do otrzymania materiałów dot. Kampanii. Wyrażenie zgody na otrzymywanie informacji dot. Kampanii jest dobrowolne.

      9. Czy Fundacja będzie wykorzystywać dane osobowe do podejmowania decyzji w sposób zautomatyzowany, w tym profilowania? Nie.